Zainteresowanie kolarstwem ogólnie pojętym z dnia na dzień gwałtownie rośnie. Dlatego też i liczba sklepów rowerowych – stacjonarnych i internetowych – wzrasta równie dynamicznie. Jest więc w czym wybierać. Są zwolennicy wybierania osobiście, wręcz „własnoręcznie” oraz tacy, którzy wolą w zaciszu własnego domu poszperać w internecie w poszukiwaniu najlepszej okazji. Którzy mają rację?
W morzu ofert
Zwykle chcąc kupić nowy rower, wiemy jak on ma wyglądać, jaki osprzęt chcemy mieć i w jaki sposób będzie eksploatowany. To na początek. Przeglądając oferty w sklepach internetowych nagle uświadamiamy sobie, że nasz pierwszy wymarzony rower właśnie uległ modyfikacji i już z typowego crossu jest rowerem MTB. Dzieje się tak ze względu na mnogość wyboru i atakujące nas zewsząd reklamy i promocje.
Taka sama jednak sytuacja może nas spotkać w stacjonarnym sklepie rowerowym. Z tą różnicą, że nie ulegniemy sami, lecz na naszą decyzję wpłynie sprzedawca czy doradca. Jeżeli nie jesteśmy do końca pewni, na co zwrócić uwagę przy kupnie nowego, wymarzonego roweru, lepiej jednak skorzystać ze sklepu stacjonarnego. Nawet po przeczytaniu kilka poradników w internecie możemy przecież nadal nie wiedzieć czy chcemy rower z takim to właśnie osprzętem i czy właśnie taki rozmiar ramy jest dla nas najlepszy. Tymczasem w dobrych sklepach stacjonarnych personel powinien z łatwością doradzić i ewentualnie zasugerować pewne modyfikacje przy wyborze. Korzystając ze sklepu internetowego takie wsparcie jest ograniczone. Możemy wysłać e-maila z pytaniami, jednak w czasie oczekiwania na odpowiedź możemy całkowicie zmienić zdanie i cały proces zacznie się od nowa.
Dostępność i cena
Dużym atutem kupowania roweru przez internet jest informacja, czy nasz wymarzony jednoślad jest dostępny w sklepie. Z taką informacją nie musimy szukać po innych witrynach sklepów online lub przeciwnie właśnie przechodzimy do innego. Nie interesują nas lokalizacja takiego sklepu, bo i tak rower dotrze do nas za pomocą kuriera. Dzięki temu możemy uniknąć biegania od sklepu do sklepu, a w przypadku mieszkańców mniejszych miejscowości – z miasteczka do miasteczka, bo porównanie odbywa się przez jedno kliknięcie, a nie podróż autem.
Łatwiej jest również porównać ceny – klikamy między kilkoma sklepami i upewniamy się, że wybrany przez nas model kupiliśmy faktycznie najtaniej. W przypadku sklepu stacjonarnego dużo łatwiej przepłacić – dorzucamy się wszak naszym zakupem do utrzymania lokalu i pensji sprzedawców.
Dla tradycjonalistów kupowanie powinno odbywać się twarzą w twarz i z możliwością obejrzenia i dotknięcia towaru. Jednak poprawa zabezpieczeń finansowych transakcji internetowych sprawiła, że rynek rowerowych sklepów internetowych jest co raz szerszy, a liczba ofert zdecydowanie większa niż w sklepach stacjonarnych. Warto się nad tym zastanowić.
Najnowsze komentarze